Geoblog.pl    schabu87    Podróże    Oslo - Barcelona 2008    B O N J O U R la F R A N C E
Zwiń mapę
2008
14
wrz

B O N J O U R la F R A N C E

 
Francja
Francja, Strasbourg
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2327 km
 
Docieramy do Strasbourga. Od razu idziemy do automatów z biletami sprawdzić połączenia z Montpellier, które jest naszym kolejnym celem. Kupujemy bilety na pociąg bezpośredni, więc nie będziemy musieli się martwić że prześpimy przesiadkę.

Korzystamy z kilku godzin, które dzielą nas od odjazdu pociągu do Montpellier i idziemy pooglądać Strasbourg. Zaraz po wyjściu z dworca zauważamy, że jest on ciekawie zbudowany(zdj. 2). Miasto też jest śliczne-podziwiamy wąskie uliczki, charakterystyczne domy, kanał oraz słynną katedrę. Jesteśmy tak zachwyceni że nawet ciężkie plecaki nie stanowią dla nas żadnej przeszkody.

Do jedynego zgrzytu dochodzi w sklepie. Trafiam na sprzedawcę - cwaniaczka. Proponuje mi wino ale odmawiam - najtańsze kosztuje 10 EURO a ja jestem pewny że gdzie indziej kupimy dużo tańsze i co najmniej tak samo dobre. Facet nie odpuszcza i proponuje mi darmową degustację - chętnie się zgadzam. W czasie gdy on szuka butelki, robię zakupy. Po chwili gościu wraca i nabija na kasę wino, którego miałem skosztować. Niezbyt grzecznie odpowiadam co sądzę o takiej formie namawiania klientów i wychodzę. Facet ma gadane ale musi znaleźć innego naiwniaka. Najśmieszniejsze jest to że przez cały czas zwraca się do mnie łamanym angielskim a ja uparcie odpowiadam mu po francusku. Mimo, że rozmowa toczy się spójnie koleś nie wpada na to, że łatwiej byłoby mu porozumieć się ze mną w jego ojczystym języku. Kolejny raz potwierdza się fakt, że spożywanie żab nie wpływa pozytywnie na naukę języków obcych.

Niestety czas nas goni - musimy wracać na dworzec bo za niedługo przyjedzie nasz pociąg. Docieramy na dworzec i wsiadamy do wyznaczonego wagonu. Przed odjazdem przez pociąg przechodzi grupa wypakowanych ochroniarzy, o których w Polsce można jedynie pomarzyć. Niestety, za komfort trzeba płacić-mimo że nie jedziemy rozwijającym prędkość ponad 300 km/h TGV, bilety kosztują nas (...) EURO/os.

Po (...) godzinach podróży jesteśmy na miejscu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
schabu87
Marcin i Ewelina
zwiedził 3.5% świata (7 państw)
Zasoby: 54 wpisy54 1 komentarz1 266 zdjęć266 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
30.04.2009 - 04.05.2009
 
 
03.09.2008 - 23.09.2008